Szaszłyki z kurczakiem, halloumi i warzywami z airfryera

Szaszłyki z kurczakiem, halloumi i warzywami! Idealne na lunch lub kolację – nie sądziłam, że szaszłyki mogą wyjść z airfryera tak fajnie! Dzięki połączeniu słodkiego ananasa, słonego halloumi i soczystego kurczaka powstaje harmonijne, słodko-słone danie, które zadowoli nawet wybrednych. Airfryer pozwala uzyskać pięknie zrumienione składniki bez konieczności używania dużej ilości tłuszczu, a jednocześnie utrzymuje mięso miękkie, a ser sprężysty i pełen smaku.

Składniki (na ok. 10 szaszłyków)

• pierś z kurczaka (ok. 300 g)
• ser halloumi (jedna kostka)
• papryka (po pół z dwóch kolorów)
• 1 cebula
• ananas (ok. pół puszki)
• przyprawy: sól, pieprz, gyros, czosnek granulowany, papryka słodka i ostra
• oliwa

Przepis

1. Pierś z kurczaka kroję w równą kostkę, tak aby kawałki miały podobną wielkość i dzięki temu upiekły się w tym samym czasie. Przekładam je do miski i dokładnie obtaczam w przyprawach: soli, pieprzu, mieszance gyros, czosnku granulowanym oraz papryce słodkiej i ostrej. Polewam całość niewielką ilością oliwy, która pomoże przyprawom równomiernie się rozprowadzić i zapewni delikatne zarumienienie podczas pieczenia. Mieszam rękami lub łyżką, aż każdy kawałek kurczaka będzie pokryty marynatą. Odstawiam do lodówki na przynajmniej godzinę — to kluczowy etap, który pozwala mięsu nabrać intensywnego smaku i zachować soczystość.
2. Paprykę kroję w grubsze plasterki lub większe kawałki, aby po upieczeniu pozostała jędrna i nie rozpadła się na patyczku. Cebulę kroję w większe piórka, a halloumi w solidne plastry lub kostki — ser dzięki swojej zwartej strukturze świetnie znosi wysoką temperaturę i nie topi się, dlatego idealnie nadaje się do szaszłyków. Ananasa z puszki odsączam i kroję w równą kostkę, co pozwoli mu skarmelizować się podczas pieczenia, nadając daniu przyjemnej słodyczy.