Aloes to jedna z najpopularniejszych roślin domowych – nie tylko pięknie wygląda jako element dekoracyjny, ale także słynie z licznych właściwości prozdrowotnych i pielęgnacyjnych. Mimo że uchodzi za roślinę prostą w uprawie, wiele osób popełnia błędy, które mogą prowadzić do zahamowania wzrostu, przebarwień liści, a nawet obumarcia rośliny. Poniżej znajdziesz osiem najczęstszych pomyłek w pielęgnacji aloesu oraz wskazówki, jak ich uniknąć.
1. Przelewanie rośliny
Aloes jest sukulentem, a więc magazynuje wodę w swoich mięsistych liściach. Naturalnie przystosowany do suszy, bardzo źle znosi nadmiar wilgoci. Przelewanie to najczęstszy błąd, jaki popełniają początkujący miłośnicy tej rośliny. Zbyt duża ilość wody prowadzi do gnicia korzeni, pojawiania się pleśni i nadmiernej miękkości liści. Dlatego kluczowe jest, aby ziemia wyschła całkowicie między jednym a drugim podlewaniem.
W praktyce najczęściej oznacza to podlewanie co trzy–cztery tygodnie, w zależności od temperatury w pomieszczeniu, wielkości doniczki oraz rodzaju podłoża. Zawsze sprawdzaj kondycję gleby palcem – jeśli jest sucha na całej głębokości, dopiero wtedy podlej roślinę.
2. Niedostateczne podlewanie
Choć aloes świetnie znosi okresowe przesuszenie, długotrwały brak wody również będzie dla niego szkodliwy. Przy niedostatku wilgoci liście zaczynają się marszczyć, ciemnieć lub zwijać ku środkowi. Brak wody hamuje wzrost, a roślina może wyglądać na osłabioną i zaniedbaną.
Najlepiej podlewać aloes wtedy, gdy gleba jest całkowicie sucha, ale nie dopuszczać do tego, aby roślina stała w takim stanie przez długie tygodnie. Trzeba więc znaleźć złoty środek między przesuszeniem a przelaniem.


Yo Make również polubił
Wystarczy jedna łyżka i pobiegniesz do łazienki
Roladki z mielonego mięsa z serem i ciastem francuskim
Ta roślina dla mózgu i trawienia
Chrupiące Kwadraciki z Szynką i Serem – Przepis Idealny!